ooooo tak rośniemy.... Jula szykuje się do siadania... a przecież dopiero skończyła 4 miesiące, a ona już nie chce przebywać w innej pozycji... całe szczęście w środę mamy szczepienie i bilans, porozmawiam z lekarzem czy to nie wpływa źle na jej kregosłup czy to wszytsko nie za wcześnie...
sobota... heh związku z tym z TJ miał wolne, mieliśmy weekend rodzinny na świeżym powietrzu u dziadków Julki w ogrodzie, Jula wręcz to kocha, wszyscy skupieni tylko na niej... a jak wystrojona to i MJ czuje się lepiej (bo ostatnio córka lepiej wygląda od matki, takie czasy chyba)....
Najpierw strojenie w domu:
No i następnie szaleństwa w ogrodzie (matko i córko, dziecko mi zaraz zacznie chodzić a ja zdziwiona że za wcześnie ;) )
Jula ma na sobie:
Komplecik 5*10*15
Opaska ArtistMam
Życzymy Wam z Julą miłego poniedziałku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz