U nas ostatnio owocowo, jak na lato przystało, Juleczka ma śliczną sukienkę w wisienki, choć bardziej tematycznie byłoby gdyby była w śliwki, dziadek Julki hojnie obdarował nas wczoraj śliwkami, więc są kompoty, śliwki w wersji mrożonej ( na zimę :) ) i pyszne ciasto...za to już nie ma na nic siły... Podczas mojej walki z dobrodziejstwami natury Julka nabyła nową umiejętność, chwytanie przedmiotów od tak na pocieszenie dla mnie :)
Jula ma na sobie:
Sukieneczka 5*10*15
Opaska oczywiście ArtistMam
Pozdrawiamy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz