sobota, 23 listopada 2013

heh po dłuższej przerwie...


Jesteśmy, dni mijają nam tak szybko, czas kompletnie nie korzystny na dodowanie wpisów na bloga, ale nie zaniechamy jego prowadzenia, tylko wpisy będą troszkę rzadziej niż kiedyś… wybaczcie, bloga prowadzę nie dla korzyści majątkowej,w związku z tym pojawiają się czasem inne priorytety…

Jeżeli chodzi o Julkę leci nam 8 miesiąc, moi Drodzy jakie okropne jest to ząbkowanie, bardzo nam się nie podoba, ale co zrobić trzeba przeżyć. Rośnie jak na drożdżach, związku z tym sama czasem nie wierze, ze już jest taka duża.
Zostawiam Wam kilka zdjęć, dziękuje że cierpliwie czekaliście na ten wpis, postaram się aby następna notka była w krótszym czasie :)






Miłego weekendu dla Wszystkich :)