Moi Drodzy... po serii pytań dlaczego nie ma nowych wpisów na blogu, pomyślałam, że jestem Wam winna wyjaśnienia... z Julą wszystko dobrze, ale niestety popsuł nam się aparat, na tę chwilę postanowiliśmy albo kupimy konkretną lustrzanką albo nic i trzaskami zdjęcia tylko komórkami, wybaczcie ale te zdjęcia nie nadają się na bloga...
A co u Julianki... jest przesłodka, wszyscy co mają z nią do czynienia mówią, że jest bardzo pogodnym dzieckiem, i to prawda... Rośnie jak na drożdżach, teraz etap raczkowania, choć najchętniej ten etap by pomineła (po rodzicach) zdecydowanie woli już stać na nogach :)
Stanem uzębienia też pewnie mogłaby się pochwalić sztuk 6 i już trójki się wybijają... choć tym razem przechodzi to bardzo łagodnie i oby tak dalej.
Pewnie mogłabym się długo przechwalać... ale ostatnio przeczytałam gdzieś badania, że rodziny z córkami są dużo szczęśliwsze...cóż jedno wiem dzięki mojej Córce czuję, że żyje... może tak dobrze się czuje bo Jula grzecznie nadal przesypia całe noce od 19- 6/7 rano :)
Jak widzicie sielanka :) czego Wam również życzymy :)
Ściskamy ciepło :)
sobota, 18 stycznia 2014
sobota, 23 listopada 2013
heh po dłuższej przerwie...
Jesteśmy, dni mijają nam tak szybko, czas kompletnie nie
korzystny na dodowanie wpisów na bloga, ale nie zaniechamy jego prowadzenia,
tylko wpisy będą troszkę rzadziej niż kiedyś… wybaczcie, bloga prowadzę nie dla
korzyści majątkowej,w związku z tym pojawiają się czasem inne priorytety…
Jeżeli chodzi o Julkę leci nam 8 miesiąc, moi Drodzy jakie
okropne jest to ząbkowanie, bardzo nam się nie podoba, ale co zrobić trzeba
przeżyć. Rośnie jak na drożdżach, związku z tym sama czasem nie wierze, ze już
jest taka duża.
Zostawiam Wam kilka zdjęć, dziękuje że cierpliwie czekaliście
na ten wpis, postaram się aby następna notka była w krótszym czasie :)
Miłego weekendu dla Wszystkich :)
czwartek, 31 października 2013
to chyba ostatnie takie spacery w tym roku....
Tak... to już chyba końcówka słońca, ciepła, pięknych złotych liści...
Więc zostawiam Wam kolorowe zdjęcia, w związku z tym, że dostaję sygnały, że mało mnie na blogu, jedno zdjęcie specjalnie dla Missy Eliot (osoba zainteresowana będzie wiedzieć) :)
Miłego długiego weekendu :)
Więc zostawiam Wam kolorowe zdjęcia, w związku z tym, że dostaję sygnały, że mało mnie na blogu, jedno zdjęcie specjalnie dla Missy Eliot (osoba zainteresowana będzie wiedzieć) :)
Miłego długiego weekendu :)
Jula ma na sobie:
Grubaśny sweterek z : Lupilu
Berecik: H&M
:*
poniedziałek, 28 października 2013
jesiennych spacerów czas...
W lesie...
Jula ma na sobie:
Kurteczka: pepco
sukienka: BabyGap
buciki: H&M
czapka: H&M
Życzymy miłego tygodnia i dużo, dużo słońca :)
Jula ma na sobie:
Kurteczka: pepco
sukienka: BabyGap
buciki: H&M
czapka: H&M
Życzymy miłego tygodnia i dużo, dużo słońca :)
wtorek, 22 października 2013
Z Julianką kochamy jesień...
Pięknie za oknem, każdą wolną chwilę spędzamy na spacerach, ciesząc się pięknymi barwami jesieni, zdjęcia jednego ze spacerów :)
Jula ma na sobie:
Płaszczyk: pepco
Bluza różowa rewelacyjna ale niefirmowa
Bluzka pod bluzą: H&M
Jeansy: H&M
Buciki: H&M
Czapka Coccodrillo
Życzymy długich spacerów i dużo słońca :)
Jula ma na sobie:
Płaszczyk: pepco
Bluza różowa rewelacyjna ale niefirmowa
Bluzka pod bluzą: H&M
Jeansy: H&M
Buciki: H&M
Czapka Coccodrillo
Życzymy długich spacerów i dużo słońca :)
sobota, 19 października 2013
PÓŁ ROKU ZA NAMI…
PÓŁ ROKU ZA NAMI…
Dwa dni temu Julianka skończyła pół roku, jak pomyślę, że od
jej narodzin minęło 6 miesięcy, no nie mogę uwierzyć, toż to szok!!! Przecież
jeszcze nie dawno się martwiła, że już po terminie a ta uparta dziewczynka nie
chce przyjść sama na świat, zresztą nie chciała do samego końca, charakterek pokazuje
do dziś…
Ile przez ten czas się nauczyliśmy, ile nauczyła się sama
Julia, ile sukcesów za nami, ale też upadków, ale czy bez upadków dla się przejść
przez macierzyństwo?!
Ileż mądrych rad usłyszałyśmy, i tych wścibskich zaczynających się od słów „no
jak to nie robisz tak czy siak?(...)”…
Ile ludzi stwierdziło, że znajomość z rodzicami jest już nie
tak wartościowa, jakby chcieli, ale ile nowych ludzi do tego tańca
macierzyńskiego dołączyło…
Ileż było łez moich… łez bezsilności, strachu ale i
szczęścia…
A to wszystko przez 6 miesięcy… nie mogę doczekać się już
kolejnych miesięcy, lat z Julianką i jej Tatą… wszystko wzrusza bardzo, więc
dziś aby nie rozczuliła się za bardzo… pragnę Wam kilka zdjęć z naszej
pierwszej sesji…
Sesję wykonał dla nas Radosław Wróblewski Fotografia (link do
strony na FB zostawiam Wam pod zdjęciami), średnio raz w tygodniu oglądam się zdjęcia i
się zastanawiam kiedy ten mój skrzat ta urósł… poza tym wspominam wspaniałą
atmosferę panująca podczas sesji, też na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach…
taki fotograf jest zresztą tylko jeden na świecie :)
https://www.facebook.com/WroblewskiFotografia?fref=ts Z czystym sercem polecamy!!!
Życzymy miłego weekendu :* :* :*
wtorek, 15 października 2013
Zmiana image bloga...
Dziś dokonałam zmian na blogu, myślę, ęe te zmiany Wam się
spodobają…
W pasku obok posta jest przekierowanie na facebooka i do
mojego nowego sklepu na portalu Srebrna Agrafka http://srebrnaagrafka.pl/sklep/artistmam.
W związku z tym, że pisanie o opaskach i rękodziele, może być
już troszkę nudne, postanowiłam pisać o rodzicielstwie, o zdrowej kuchni dla
maluchów, o tym co się sprawdza w naszym funkcjonowaniu razem z Julią. Mam
nadzieję, że nadal będziecie zaglądać tu tak ochoczo jak dotychczas, a ja Wam
obiecuję będzie jeszcze ciekawiej.
Pozdrawiamy razem z Julą :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)